Przyczyny problemów mieszkaniówki wg prezesa ARCHE SA
Rynek mieszkaniowy w naszym kraju od lat boryka się z poważnymi problemami. Wciąż brakuje odpowiedniej liczby mieszkań, a ich ceny stale rosną. Według danych deficyt mieszkaniowy wynosi ponad dwa miliony lokali. Mimo prób kolejnych rządów sytuacja nie ulega poprawie. Władysław Grochowski, prezes dewelopersko-hotelarskiej spółki Arche SA, postanowił podzielić się swoją oceną sytuacji i wskazał na przyczyny tych problemów oraz możliwe rozwiązania.
Wzrost cen mieszkań – biurokracja i koszty
Jednym z najważniejszych powodów, dla których mieszkania są tak drogie, jest biurokracja. Władysław Grochowski wskazuje, że procedury administracyjne trwają zbyt długo, co skutkuje wzrostem kosztów inwestycji nawet o 20-30%. Na każdą inwestycję budowlaną trzeba czekać latami, zanim przejdzie przez wszystkie wymagane formalności. Deweloperzy muszą uwzględniać te koszty, a finalnie to kupujący płaci wyższą cenę za mieszkanie.
Oprócz biurokracji, prezes Arche SA podkreśla, że żyjemy w czasach “drogiego pieniądza”. Stopy procentowe, koszty materiałów budowlanych oraz inflacja windują ceny. Niestety ten wzrost jest w dużej mierze nieunikniony, dopóki system administracyjny pozostaje nieefektywny.
Problemy z dostępnością gruntów i monopol deweloperów
Kolejnym wyzwaniem, na które zwraca uwagę Grochowski, jest ograniczona dostępność gruntów pod budowę. Uwolnienie terenów, które obecnie są zablokowane przez skomplikowane przepisy, mogłoby zwiększyć podaż mieszkań, co przyczyniłoby się do obniżenia ich cen. Niestety brak dostępu do gruntów jest problemem nie tylko w dużych miastach, ale także i w mniejszych miejscowościach.
Grochowski wskazuje również na rosnący monopol największych deweloperów. Obecne przepisy, w tym ustawa deweloperska, rachunki powiernicze i obowiązkowe ubezpieczenia, faworyzują największych graczy na rynku, co blokuje wejście mniejszych, lokalnych firm. Mniejsze przedsiębiorstwa, które mogłyby budować tańsze mieszkania w mniejszych miastach, są skutecznie wykluczane z rynku.
Pustostany – niewykorzystany potencjał
Jak się okazuje, absurdalnym problemem na rynku nieruchomości w Polsce jest duża liczba pustostanów. Grochowski szacuje, że w naszym kraju jest około dwóch milionów pustych mieszkań, co odpowiada liczbie brakujących lokali. Problem polega na tym, że remonty i zmiana przeznaczenia tych nieruchomości wiążą się z tak samo skomplikowanymi procedurami, jak w przypadku nowych inwestycji. Dlatego wielu inwestorów rezygnuje z zajmowania się pustostanami.
Prezes Arche SA sugeruje, że uproszczenie tych procedur oraz wprowadzenie ulg podatkowych dla inwestorów, którzy zajmują się renowacją pustostanów, mogłoby odblokować potencjał tych mieszkań i częściowo rozwiązać problem braku lokali na rynku.
Wynajem jako alternatywa dla zakupu
Prezes Arche SA zauważa również, że nie każdy musi kupować mieszkanie na własność. W wielu krajach, zwłaszcza na zachodzie Europy, wynajem mieszkań jest znacznie popularniejszy niż zakup. W Polsce jednak ten segment rynku wciąż jest niedostatecznie rozwinięty. Władysław Grochowski wskazuje, że wprowadzenie nadzorowanych przez państwo funduszy, tzw. REIT-ów, mogłoby zachęcić do inwestowania w rynek nieruchomości na wynajem.
Niestety w Polsce osoby, które kupują mieszkania pod wynajem, nierzadko borykają się z problemami prawnymi. Eksmisja uciążliwych lokatorów jest kosztowna i czasochłonna, co zniechęca drobnych inwestorów do wynajmowania mieszkań.