Rząd przedłużył wakacje kredytowe – czy to dobra informacja dla rynku?
Rada Ministrów przyjęła niedawno wyczekiwany projekt ustawy o wakacjach kredytowych. Już teraz wiadomo, że aby skorzystać z tej formy wsparcia trzeba będzie spełnić konkretne warunki. Celem rządu jest pomoc osobom, które z powodu problemów finansowych mają trudności ze spłatą pożyczki hipotecznej. Jak kontynuacja programu wpłynie na rynek mieszkaniowy i branże kredytów?
Sprawiedliwie rozdzielana pomoc
Nowa odsłona Wakacji kredytowych to szansa na zawieszenie spłaty raty kredytu hipotecznego. Można to zrobić przez dwa wybrane miesiące w okresie od 1 maja do 30 czerwca 2024. Po tym czasie wakacje mogą obowiązywać w jednym wybranym miesiącu na każdy kolejny kwartał.
Jak wspominaliśmy, te preferencyjne warunki nie są dostępne dla wszystkich. O wakacje mogą wnioskować tylko właściciele pożyczek hipotecznych, których wartość nie przekracza 1,2 miliona złotych. Ważna jest też sytuacja finansowa potencjalnego beneficjenta. Szansę na uczestnictwo w programie mają tylko ci, których rata przekracza 30% dochodów. Są one liczone jako średnia z trzech ostatnich miesięcy. Co ważne z Wakacji kredytowych mogą też skorzystać rodzice co najmniej trójki dzieci.
Przedstawione kryteria wzbudzają pewne wątpliwości wśród specjalistów branży mieszkaniowej. Warunki, jakie ma do spełnienia wnioskujący tylko po części zabezpieczają interesy osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Analitycy zwracają uwagę, że na pomoc nie mogą liczyć rodziny mające jedno lub więcej dzieci na utrzymaniu. Zdaniem niektórych dużo lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie progu dochodowego na każde dziecko. W tej chwili program faworyzuje rodziny wielodzietne.
Już teraz pojawiają się głosy, że przedłużenie Wakacji kredytowych wcale nie jest tak dobrym pomysłem, jak może się wydawać. To duże obciążenie zarówno dla budżetu państwa, jak i sektora kredytów. W tym kontekście tak kosztowne rozwiązanie powinno być stosowane tylko w wyjątkowo trudnych warunkach rynkowych. Gdy program wakacji ruszał, stopy procentowe były wysokie, co wpływało na koszty kredytu. Dziś sytuacja wygląda inaczej.
Jak wakacje kredytowe działają na rynek?
Ze względu na nowe zasady pomoc w ramach Wakacji kredytowych obejmie w tym roku mniejszą liczbę osób. W związku z tym ożywienie konsumenckie, które wywołają też będzie słabsze. Dla rozwoju gospodarki dużo większe znaczenie ma wzrost dochodów czy odczuwalny spadek wysokości stóp procentowych. Dwa ostatnie czynniki pozwalają Polakom lepiej radzić sobie z długoterminowymi zobowiązaniami.
Według danych GUS inflacja w styczniu 2024 wyniosła 3,9%. Pod koniec zeszłego roku jej wartość zatrzymała się na 6,2%. To spora różnica, która sprawia, że koszty życia są odczuwalnie mniejsze. To ważne w kontekście wydatków, jakie generuje ta forma wsparcia. Według danych Związku Banków Polskich (ZBP) koszty wakacji kredytowych w latach 2022-2023 szacuje się na 15 miliardów złotych. Prezes związku zaznacza przy tym, że Wakacje kredytowe to jego zdaniem szkodliwe rozwiązanie wpływające na odpowiedzialność finansową klientów banków. Jego zdaniem to Fundusz Wsparcia Kredytobiorców powinien odgrywać główną rolę w niesieniu pomocy kredytobiorcom w trudnej sytuacji.